Sylwestrowa noc na fundamentach .... tuż przed pół
Data dodania: 2016-02-01
Wpadliśmy z mężem na ciut szalony pomysł i pojechaliśmy na budowę w sylwestrową noc niedaleko północy. Było koszmarnie zimno, ciemno, ale fajerwerki były niesamowite... a i domek trochę urósł.
Komentarze